czwartek, 12 sierpnia 2010

Weronika, perfekcyjna samobójczyni

Naobiecywałam i zaś nic... Próbujemy jeszcze raz. Znów zacznę wyzwanioniowy, tym razem słoikiem na myśli z craft-imaginarium.

Z mojego kreatywnego czytania wyszła zgrabna, acz ciut krwawa historyjka:

  1. Dwudziestego pierwszego listopada 1997 roku Weronika uznała, że nadszedł wreszcie czas, by popełnić samobójstwo. (P. Coelho Weronika postanawia umrzeć)
  2. Hayward założył powyżej miejsca amputacji opaskę na żyły, by zatamować krwawienie w czasie operacji, Warren tymczasem podciągnął znowu powalane mankiety. (J. Thorwald Stulecie chirurgów)
  3. Czasem z tym swoim perfekcjonizmem jest śmieszna. (K. Jones Siódmy jednorożec)
  4. Wszyscy muszą przynajmniej dążyć do tego, żeby być najlepszymi. (M. Szwaja Jestem nudziarą)
  5. Odszedł nie oglądając się za siebie. (Zabijcie, zapomniałam, a kartka na której miałam spisane zaginęła w akcji.)
A na podstawie historyjki powstało LO o Weronice, perfekcyjnej samobójczyni:

2 komentarze:

  1. Fantastycznie Ci się udało połączyć te fragmenty, wyszło wyraziście i interesująco:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. wyraziście - o, tak!
    i historyjka nawet całkiem logiczna. :)
    podoba mi się jak wplotłaś napisy w pracę.

    OdpowiedzUsuń

Powiedz mi co o tym myślisz :)