wtorek, 21 maja 2013

O wieloznaczności "baba" i innych przypadkach życia codziennego.

Moje dziecko zaczęło mówić! To starsze oczywiście. powoli rezygnuje ze swojego narzecza na rzecz (haha) słów dość zrozumiałych i wyrazów dźwiękonaśladowczych łączonych w logiczne zdania. I tak powstają na przykład:

- "Mniau am mniam mniam" (czyli "kocie jedzenie jest pyszne" - po wyżeraniu z kociej miski)
- "Bam nia ma!" ("nie spadłem!" - jak tatuś opowiadał o wyczynach na placu zabaw)
- "Tam, tata, brum brum - i tu następuje klaskanie językiem, którego nijak nie wiem jak zapisać" ("tam, z tatą widziałem forda mustanga")
- "Ja tata!" ("mój tata", jak jakiś chłopiec nieopatrznie odważył się powiedzieć "tata" do jego taty!)
- "Moje, mama nie, ja." (tu tłumaczyć nie trzeba, słowa wszystkie logiczne. Dotyczyło kapci, które matka zgubiła i poprosiła o podanie - Wojtek nie podał tylko sam założył)
- "Ciem baba!" ("chcę rysować")

I tu następuje u czytelnika zdziwienie: "jak to baba? Baba oznacza rysowanie?"

Ano oznacza. Wzięło się od owieczki, która też jest "baba" i którą Wojtek bardzo kocha i zawsze każe mi ją na początku rysować, jak rysujemy zwierzątka. Ja biorę kartkę i długopis (niekoniecznie z zamiarem rysowania zoo), a Syn mój, choćby był w innym pokoju, jak tylko usłyszy szelest papieru krzyczy "baba"! I muszę rysować owce. W drodze ewolucji "baba" nie oznacza tylko owcy, ale też rysowanie. A w zależności od intonacji i akcentu również babcię (owca i rysowanie akcentowane jest na drugą sylabę, babcia - na pierwszą).

Lusia natomiast zostanie w przyszłości skrzypaczką. Bo strasznie skrzypi przez sen. Jak nienaoliwiona śrubka.

5 komentarzy:

  1. I ja teraz jestem na etapie, kiedy Frank z narzecza przechodzi na język polskopodobny;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ford mustang mi się podoba!
    A co do Lusi - to ja Mikołajkowi wróżyłam w analogicznym wieku karierę producenta nawozu naturalnego jedynie - dziewczynę masz więc z talentem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No wspaniale!! Spisuj ile się da - to piękna pamiątka!

    OdpowiedzUsuń
  4. skrzypaczka super haha a baba czy baba czy baba :)niezle hihi

    OdpowiedzUsuń
  5. popłakałam się ze śmiechu i ze wzruszenia przy tym Waszym słowniku, nasza mała cały czas mówi "idu" znaczy idę lub idzie i tu należy wstawić odpowiednia osobę, ma to również przełożenie na rzeczywiste zdarzenia tzn postawiona na ziemi na czworakach dostaje przyspieszenia rakietowego :P

    OdpowiedzUsuń

Powiedz mi co o tym myślisz :)