wtorek, 6 października 2015

Na Święto Edukacji Narodowej jak znalazł!

Tak się składa, że jak się u nas rok szkolny kończył - i mój syn kończył przedszkole - to blog już wisiał. Znaczy był zawieszony. A tak się składa, że na zakończenie przedszkola trzeba było zrobić coś w ramach podziękowań dla pań z przedszkola. Nazbierało się ich dużo, bo prócz pań wychowawczyń z dwóch grup (Wojtek zmieniał grupę w ciągu roku) trzeba było jeszcze uhonorować panią dostarczającą jedzenie i dwie dyrektorki... Razem wyszło siedem prezentów.


Ja mam jakoś z kartkami nie po drodze, więc w ramach prezentów pożegnalnych ubierałam w nowe ubranka Toffifee. Znacie ten patent? Jak nie znacie to wam sprzedam, akurat na Dzień Nauczyciela. Zdejmuje się ubranko, folia zostaje na tym pudełku właściwym. Potem ubranko się rozkleja, odrysowuje na kolorowym papierze, robi zgięcia w odpowiednich miejscach, skleja i ozdabia i jest pięknie:








Tęczowo prawie mi wyszło, potem Wojtek wybierał jakie dla której pani. I trzymał się tego przy rozdawaniu!


Polecam, bo to szybkie i efektowne, sprawdza się nawet na ostatnią chwilę. No chyba, że Wam ktoś wszystkie Toffifee ze sklepu wykupi....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Powiedz mi co o tym myślisz :)