Wojtuś: Panie Boże, napisz mi list, jak dinozaury umrały.
Lusia: Dziękuję Panie Boże, że mamusia wróciła z cioci domu i zrobiła mi tort z wieżą Roszpunki, świetnie się spisała. I dziękuję, że tatuś wróci z pracy... O nie, pomyliłam się. Z próby. I będzie mnie głaskał po pleckach.